Znalezionych wyników: 6

Wuuff Berry,

widzę, że masz ten sam problem co ja...

Mnie też dwunożni chcą pozbawić tego i owego- co dla mnie jest skarbem :(
Mówią, że jestem nieposłuszny, i zadziorny :twisted:

- a ja przecież tylko ich bronię!
A pobiegać każdy może i te dziewczyny tak kuszą... :roll:

A największy dwunożny jak się rozbestwię ze szczekaniem i wogóle, mówi do mnie: cichutko eunuszku :evil:

Czasem mam ochotę narobić im do buta, ale jestem dobrze ułożonym psem

Poczekam, poudaję idealnego (jakoś to wytrzymam) i liczę, że o tych swoich głupich pomysłach zapomną.
Swoją drogą zmiast zajmować się takimi pierdołami wzięli by mnie na jakąś małą, fajną wycieczkę w plener- taką 2 tygodniową np...
Tak bym im dał w kość, że nie wracali by do zakazanego tematu :--:

Muszę kończyć...
Najmłodszy dwunożny przyniósł mi piłkę :lol:

Sam mi ją wybrał i kupił

Jest z nich chyba najfajniejszy, tylko ciągle za mną łazi...
Ech, ludzkie dzieci

Wooff

Drogi Berusiu,

opiekuj się wszystkimi swoimi Dziewczynami, teraz to Ty jesteś za nie odpowiedzialny...

Mocno ściskam.

Wooff, Berry

Piękny musisz miec widok z tego wzgórza...
I tyyylee śniegu- nic, tylko brykać i w zaspę, brykać i w zaspę :-D

A potem jeszcze raz :mrgreen:

Z psimi pozdrowieniami,
Hektor

Wooff

Wooff, Berry

ani pół piernika??

Nie kusiło Cię??
Wielki jesteś, to mogłeś coś przykombinować- bliżej Ci do stołu, niż mnie

A piernik na fotce suuper :-D

Mają talent te Twoje Pancie

ciekawe czy dla Pancia coś zostanie? :lol:

Duży liz

dla Peti!
...wiem, wiem za wysokie progi :-(

Wooff.

Wuuff
!

Też Was drażni to Eoeoeo za oknem??

Mnie bardzo, do tego stopnia że czasem sobie wyje i przeganiam toto...
A wtedy moi dwunożni się śmieją :shock:

Czemu??
Bo mówią że pieję jak chory kogut- :brr:

a ja umiem wyć, tylko mi się nie chce :<:

Największy dwunożny pokłada się ze śmiechu a wtedy średnia- ta co mnie karmi

mówi żeby się nie śmiał, bo się wstydzę i przestaję (czasem mam wątpliwości czy te dwunożne to napewno ludzie czy świnie :mrgreen:

)

Miło że jest takie miejsce, gdzie możemy sobie poszczekać...

Wuuff

Ps. Idę na spacer.
Razem z małym dwunożnym.
Ubrali mu takie coś, że tylko oczy Mu widać

(żeby mu niby zimno nie było) i wygląda jak ufo- tylko szare. haha.
Ja tam nie wiem, ale wystarczyła by sierść i po sprawie :-D

A w takim czymś to nawet nie ma jak nogi podnieść koło drzewa :mrgreen:

Eeech, dwunożni :]]

Jestem Hektor

Dzika nigdy nie widziałem...
ale uwielbiam polować na koty, kury, gołębie, wiewiórki, łasice, myszy, szczury, dżdżownice, muchy itd.
Jest super, dopóki uciekają :mrgreen:

ale kiedy nadchodzi burza i słychać pioruny, gromadzę pożywienie i chowam się gdzie mogę

[ Dodano: 2010-11-29, 10:41 ]
i nawet, kiedy spię- jednym okiem czuwam...

...bo ten mały 2 letni Gabryś wcale nie taki Archaniołek dopada mnie znienaka...
a wtedy już nic tylko, tulenie i całowanie

[ Dodano: 2010-11-29, 10:52 ]

a na spacerach ciągle za mną łazi :-D